piątek, 15 maja 2015

#4

ciemne ulice, ciemne miasto. Tylko przez blask latarni widze twa twarz. Chciałabym cie przytulić, ale czy wypada? Czy jest mi pisane poczuć twe usta na moich?  Młodzi, zagubieni w tym świecie, szukamy czegoś specjalnego. Szukamy czegoś co nas uszczęśliwi. Szukamy, ciagle szukamy. A co jeżeli własnie to szczęście jest tuż przed nosem? Moze za tym zakrętem. Moze na końcu tej uliczki. Moze jest tak blisko, a ja nie moge tego znaleźć. Moze tym wszystkim jestes ty? Jedno twoje ciepłe spojrzenie, jeden uśmiech kierowany w moja stronę.. Moze dzis zniknę w ciemności i mnie juz nigdy nie zobaczysz. Tesknilbys? Tesknilbys za mym śmiechem? za mymi oczami, ktore wpatrują sie w ciebie co dzien? Za tymi godzinnymi rozmowami? Czas pomoże mi w znalezieniu odpowiedzi. Tylko spójrz na mnie jeszcze raz, póki latarnie nie zgasną.

poniedziałek, 30 marca 2015

#3

 Hej! Tak mówię do Ciebie. Spójrz mi w oczy.
 Dlaczego w twoich widzę strach? Czego się boisz?
 Jesteś młody i przestraszony. Boisz się świata?
 Hej! Rozluźnij się! Nadal widzę chaos w twoich oczach.
 Są piękne, takie jasnoniebieskie, ale ten strach je przytłacza.
 Hej! Nie odwracaj wzroku. Chcę z niego wyczytać powód twojego niepokoju.
 Opowiedz mi. Rodzina, przyjaciele, szkoła?
 Hej! Nie płacz. Proszę... Twoje jasnoniebieskie oczy tracą barwę. Odezwij się.
 Hej! Spójrz mi po raz ostatni w oczy. Nie uciekaj wzrokiem.
 Podaj mi swą dłoń, ja chwycę ją jak najmocniej potrafię. Przejdziemy przez to razem.
 Słyszysz?

wtorek, 10 marca 2015

#2 Oparcie

Każdy ma czasem chwile załamania. Nawet optymista, który odnajduje szczęście we wszystkim ma prawo do tzw. dołka. Życie często podkłada nam nogi, ale ważne jest, by potem podnieść się i iść dalej. W takich chwilach potrzebujemy kogoś kto będzie naszym oparciem. Przyjaciółka, przyjaciel, mama, tata, brat czy siostra nie ważne kto. Ważne by ta osoba dodała nam sił, pocieszyła i zmotywowała do dalszego działania. Taka osoba jest naszą "ścianą", która odgradza nas huraganu. Huraganem są złe myśli, chęć poddania się. Gdyby nie ściana, wiatr by nas powalił i nie pozwolił się podnieść. Dlatego tak ważne jest mieć oparcie w kimś. Czasem jest tak, że nie potrafimy jednak znaleźć w kimś wsparcia. Wtedy nie starajmy się tego na siłę zmienić. Nie uda się. Trzeba odnaleźć je w kimś innym. Niektórzy szukają oparcia w nieznajomych ludziach, bo boją się otworzyć przed bliskimi. Jest to zadziwiające i dziwne, że obca osoba potrafi nam tak bardzo pomóc. Idąc ulicą widząc ludzi uśmiecham się do nich. Uśmiechając się próbuje im zakomunikować nieme "miłego dnia". Kto wie czy właśnie Ci do których posyłam uśmiech nie potrzebują tego. Ten jeden pozytywny wyraz twarzy może choć na chwilę uszczęśliwić smutnego człowieka.

#1 Pasja.

Każdy lubi coś robić, jeden grać na gitarze, drugi pisać wiersze, a trzeci malować. Te zainteresowania wydają się bardzo różnić od siebie. Ba! Nie wydają się, a różnią się. Ale co łączy tych ludzi? Każdy z nich ma pasje. Oznacza to, że cała ta przykładowa trójka przeze mnie wymieniona wyżej robi coś co uwielbia, przy czym zapominają o wszystkich swych problemach i wkładają w to całego siebie. Mogą wyrazić swój charakter, swój temperament. Czują się spełnieni. Życie bez pasji zabija. Człowiek obumiera w sobie, bo nie ma jak wyrzucić siedzących w nim uczuć. Pasją nie musi być gra na gitarze, pisanie wierzy czy malowanie. Ważne by robiąc to wyrażać siebie i wkładać w to całe swoje serce. Coraz częściej ludzie zatracają swoje pasje. Wystarczy spytać rodziców co kochali robić w ich młodzieńczych latach. I spojrzeć czy robią to nadal. Większość przestała, dlaczego? Rodzina, dom, praca, dzieci... Często brakuje czasu i predyspozycji do podtrzymania swoich zainteresowań. Niestety tak to najczęściej wygląda. Myślę, że w życiu człowieka obowiązkowo potrzebna jest do bycia szczęśliwym jakaś pasja, której się z entuzjazmem cali poświęcamy. Brak jakiejkolwiek pasji jest czymś w rodzaju kalectwa.

Obserwatorzy